Wystarczy, że trafię na informacje – mało znane, mało popularne – i zaczynam pakować plecak. Takie mniej uczęszczane miejsca, puste po prostu, działają na mnie jak magnez. Góry Leluchowskie i Góry Lubowelskie (znane jako Ľubovnianska vrchovina) to dwa miejsca, gdzie zaryzykuję to stwierdzenie, nawet w sezonie będzie cicho, spokojnie… Continue Reading →
Chyba nie mam szczęścia do Wielkanocy w Beskidzie Sądeckim. Rok temu – deszcz i śnieg. I piękne trasy, mimo wszystko. Dwa lata temu – deszcze i śnieg. I piękne trasy, mimo wszystko. W tym roku… Wielkanoc zaczęła się deszczowo. A termometr przy minielektrowni wodnej Sulin po słowackiej stronie pokazywał na początku… Continue Reading →
Czy ja mam aktualnie, no dobrze od dwóch lat dokładnie, fazę na Beskid Sądecki? Kilka wyjazdów już za mną, a ja jednak nadal mam tam miejsca do odkrycia, rzeczy do zrobienia i plany na kilka wycieczek. I jeszcze to, co już widziałam chcę zobaczyć w innych barwach, na przykład jesiennych. Tak jest z tą trasą. Zapraszam w Góry Lubowelskie. Beskid Sądecki… Continue Reading →
Rogasiowe Ścieżki nie bez powodu tak się nazywają. Rogasi jest tu całkiem sporo. Na wąskich i mało popularnych ścieżkach trzeba uważnie patrzeć pod nogi. Inaczej wdepniesz w charakterystyczne bobki. Takich niespodzianek jest tu sporo! Przed siebie też warto patrzeć, wtedy zauważysz spektakularny skok łani. W zaroślach słychać szelest i szybką ucieczkę. Tylko na otwartej… Continue Reading →
Beskid Sądecki to jeden z moich ulubionych wiosennych kierunków. Tegoroczna wiosna jeszcze się ociąga, ale lada moment zrobi się tam pięknie i zielono. A odcieni zieleni w Beskidzie Sądeckim jest wiele. Tak jak wiele jest szlaków do przejścia. Zieleń oraz puste, dzikie szlaki (z wyjątkiem najpopularniejszych miejsc jak Jaworzyna Krynicka, Radziejowa… Continue Reading →
Wycieczka dla miłośników długich dystansów. Pozwala poznać Beskid Sądecki i to całkiem spory jego kawałek. I solidnie się zmęczyć. Ale po drodze nie brakuje atrakcji i miejsc, gdzie można odpocząć. Graniczny szlak na Eliaszówkę to jeden z moich ulubionych. Chata Magóry, Kordowiec i wreszcie schronisko Cyrla. Polany z wiosennymi kwiatami i bukowe lasy w różnych… Continue Reading →
Beskid Sądecki to moje odkrycie pandemicznego roku. Wstyd się przyznać, że wcześniej wiedziałam tylko gdzie jest Jaworzyna Krynicka, Runek i Hala Łabowska. Wiedziałam, ale wiele z tego i tak nie widziałam, bo uprawiałam podczas tej wycieczki marszobieg w ramach krynickiego Festiwalu Biegowego. Kiedy rok temu Zimna Zośka sypnęła śniegiem, byłam akurat na Przehybie! I jeszcze… Continue Reading →
Cztery wycieczki górskie, które pozwalają poznać Beskid Sądecki i trochę Niski, ze startem i metą w Krynicy Zdrój. Na wszelki wypadek dodam – cztery długodystansowe wycieczki górskie – w sumie to 150 km! Propozycja zdecydowanie dla zaawansowanych wędrowców, nie mów mi później, że nie ostrzegałam. Wracamy w Beskid Sądecki Już w połowie maja,… Continue Reading →
Szukam w polskich górach tych najpiękniejszych zakątków Trudno mnie zaskoczyć w polskich górach. A tymczasem, póki granice są zamknięte, tylko one mi zostały. Trudno mnie zaskoczyć, bo w wielu miejscach już byłam, wiele lubię i wiele mi się podoba. Ale to jest „podobanie się”, a nie efekt „wow”. Takie wow, że co zakręt pokrzykuję: jak tu pięknie…. Continue Reading →
© 2024 Asia Prosto — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑