Może wciąż mam w sobie coś z dziecka, a może przed kolejnymi urodzinami czas uświadomić sobie, że… dziecinnieję… Z każdym rokiem bardziej działa na mnie magia światełek. I gdy z podróży do kolorowej, migającej i rozświetlonej Apulii zostały nici, udałam się tam, gdzie czuć włoski klimat nie tylko dzięki zamiłowaniu do wina i luzu. Czyli… Continue Reading →
Ołomuniec na Morawach. Nie ma szans, by konkurować z Pragą. 100 tysięcy mieszkańców, czyli ok. 13 razy mniej. Mniej turystów, mniej atrakcji, mniej tłumów. Ale… niemniej urokliwie. Jeśli dodam do tego trwający właśnie świąteczny jarmark i towarzyszące mu święto ponczu, to będzie to idealne miejsce na spokojny, grudniowy weekend. Naszych południowych… Continue Reading →
Nie ma nawet 1000 metrów wysokości ponad poziom morza, ale wycieczki na ten szczyt można uznać za jedne z ciekawszych. I męczących. Jakimś sposobem Mały Szlak Beskidzki omija Szczebel, fundując wędrowcom długi asfaltowy odcinek do Mszany Górnej i jeszcze z Mszany w kierunku Lubogoszcza. Niniejszym, doceniając tę bardzo ciekawą górę, wnoszę o modyfikację… Continue Reading →
Mała Fatra na długi weekend? Ryzykowny pomysł dla lubiących puste szlaki! Nie, tylko trzeba wiedzieć gdzie! Z widokiem na Wielki Krywań i Rozsutec – ale jednak z dala od najpopularniejszych szczytów. Bo na Krywaniu i wąwozach Mała Fatra się nie kończy. Oprócz tej krywańskiej części – równie pięknej co popularnej – jest jeszcze luczańska…. Continue Reading →
20 kwietnia wyruszyłam na szlak Sentiero Italia. Po raz trzeci. Szlak jest niezwykły, bo łączy całe Włochy. Od Lazzaretto di Muggia, przez 20 regionów, w tym Sycylię i Sardynię. Kilka wariantów albo jak kto woli dodatkowych etapów. W sumie prawie 8000 km! Niewiarygodne wyzwanie. Albo inaczej, niesamowita okazja do poznania Włoch. Jak… Continue Reading →
20 kwietnia wyruszyłam na szlak Sentiero Italia. Po raz trzeci. Szlak jest niezwykły, bo łączy całe Włochy. Od Lazzaretto di Muggia, przez 20 regionów, w tym Sycylię i Sardynię. Kilka wariantów albo jak kto woli dodatkowych etapów. W sumie prawie 8000 km! Niewiarygodne wyzwanie. Albo – niesamowita okazja do poznania Włoch…. Continue Reading →
Wystarczy, że trafię na informacje – mało znane, mało popularne – i zaczynam pakować plecak. Takie mniej uczęszczane miejsca, puste po prostu, działają na mnie jak magnez. Góry Leluchowskie i Góry Lubowelskie (znane jako Ľubovnianska vrchovina) to dwa miejsca, gdzie zaryzykuję to stwierdzenie, nawet w sezonie będzie cicho, spokojnie… Continue Reading →
Chyba nie mam szczęścia do Wielkanocy w Beskidzie Sądeckim. Rok temu – deszcz i śnieg. I piękne trasy, mimo wszystko. Dwa lata temu – deszcze i śnieg. I piękne trasy, mimo wszystko. W tym roku… Wielkanoc zaczęła się deszczowo. A termometr przy minielektrowni wodnej Sulin po słowackiej stronie pokazywał na początku… Continue Reading →
© 2024 Asia Prosto — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑